Po co kanał na YouTubie Twojej firmie?
Jeżeli YouTube kojarzy ci się tylko z rozrywką, oglądaniem teledysków, ale śmiesznych filmików i nie widzisz tam miejsca dla swojego biznesu, to koniecznie czytaj dalej.
Gdybym miała odpowiedzieć jednym zdaniem, na pytanie zadane w tytule – czyli po co Twojej firmie kanał na YouTube, odpowiedziałabym: Bo to się po prostu opłaca. Zdaję sobie sprawę z tego, że to Cię nie przekona i słusznie. Nie wiem, czy wiesz, ale w Polsce z YT korzysta, aż 22 miliony użytkowników i zaraz po Google jest to druga najpopularniejsza wyszukiwarka treści. Dobrze się zaczyna co?
Pozwolisz, że będę posługiwać się przykładami, bo tak chyba najlepiej pokazać w praktyce korzyści dla firmy.
Zatem studium przypadku:
Załóżmy, że prowadzisz sklep z artykułami biurowymi, plastycznymi i kreatywnymi. Co możesz zrobić? No na przykład zakładasz kanał na YT z filmikami instruktażowymi tzw. tutorialami, w których pokazujesz, jak zrobić techniką decoupage np. skrzynkę na herbaty, szkatułkę czy jakieś ozdoby.
Jakie możesz mieć z tego korzyści?
- Po pierwsze w filmie korzystasz z produktów, które masz w swojej ofercie. Zachęcasz do mieszania technik, odkrywania nowych preparatów i eksperymentowania. Pod filmem możesz zrobić listę produktów, których użyłaś/użyłeś w tym tutorialu z linkami do Twojego sklepu.
- Po drugie takimi darmowymi tutorialami możesz promować np. swoje szkolenie z danej techniki plastycznej albo promować swoją książkę czy e-book. To może być też dobry wstęp do zorganizowania np. jakichś warsztatów wyjazdowych – kilkudniowych w plenerze, pod okiem instruktorów itd.
- Trzecia sprawa to zdobywasz fanów i ambasadorów marki. Robert Cialdini pisał o regule wzajemności – w skrócie chodzi o to, że osoba obdarowana czuje się zobowiązana, żeby się odwdzięczyć. Kiedy Ty tworzysz świetne filmiki zupełnie za darmo, a Twoi fani uczą się od Ciebie czegoś nowego, pomagasz im rozwijać kreatywność i pokazujesz nowe, nieznane dotąd techniki, to wtedy, uwierz, będą czuli potrzebę odwdzięczenia się. Nawet jeśli nie wyjadą z Tobą na warsztaty na wschodzie Syberii w poszukiwaniu śladów plemion Nomadów, bo podobno stamtąd pochodzi technika decoupage, to będą o Tobie mówić innym. Będą polecać Twój kanał, sherować dalej i w ten sposób zdobędziesz świetną reklamę opartą na rekomendacji swoich klientów.
Dla kogo jest kanał na YouTube?
Nie przychodzi mi do głowy żadna branża, która nie mogłaby prowadzić kanału na YT. Jeśli prowadzisz restaurację, możesz robić kursy np. idealnego ciasta na pizzę, albo uczyć parzyć niesamowitą kawę. Jeśli jesteś stolarzem, możesz pokazywać, jak łatwo zrobić coś z niczego. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoi widzowie nie będą mieć tyle czasu albo narzędzi, żeby wykonać komplet ogrodowy np. z palet i wtedy chętnie kupią go u Ciebie. A wcześniej naoglądają się jakim jesteś zdolnym rzemieślnikiem.
Jeśli znajdujesz jakąś branżę, która według Ciebie nie ma racji bytu na YT, daj mi znać, a zastanowimy się wspólnie.
Korzyści, korzyści
No dobra pokazałam Ci studium przypadku, ale to nie wszystkie korzyści:
- YouTube jest darmowy. Nie musisz mieć żadnej subskrypcji czy konta premium, żeby zacząć rozwijać swój autorski kanał.
- Masz dostęp do narzędzi reklamowych i statystyk, więc możesz trzymać rękę na pulsie.
- Dzięki YT pokazujesz się jako ekspert w swojej dziedzinie, profesjonalista, który ma coś ciekawego do zaoferowania, zna się na swojej branży i swojej robocie. No i możesz zyskać zaufanie swoich odbiorców.
- Staniesz się rozpoznawalny, nie nie od razu i nie wszędzie. Ale Twoi potencjalni klienci, fani, ambasadorzy marki będą Cię co najmniej kojarzyć z konkretnym biznesem.
- Twoje darmowe tutoriale mogą być dobrym początkiem do sprzedaży np. kursów, szkoleń, webinarów etc.
- Masz też możliwość linkowania, generowania ruchu w inne swoje miejsca np. na swoją stronę internetową, social media, czy landing page.
- Kolejna korzyść to budowanie wizerunku swojej marki, firmy, a nawet pokazanie i wypromowanie swoich pracowników
- Różne kanały i różne formy Twoich treści zwiększają grono odbiorców, przez co każdy może odbierać informacje w jaki chce sposób np. czytając artykuły, oglądając filmiki, czy słuchając podcastów.
Jak zacząć?
O tym, jak się nagrywać i jak się nie nagrywać opowiadałam w poprzednim odcinku. Jednak jest kilka innych kwestii o których warto pamiętać. Sprzęt – jeśli zaczniesz się fiksować na tym punkcie, to zainwestujesz mnóstwo pieniędzy – niepotrzebnie zamiast skupiać się na ważniejszych rzeczach. A jeśli nie znasz się na sprzęcie i potrafisz obsługiwać tylko podstawowe funkcje w aparacie, to naprawdę nie wydawaj kasy na początek.
No to kwestię sprzętu mamy z głowy. Weź kartkę i długopis albo otwórz coś do pisania na Twoim komputerze i napisz kilka 5, 10, 15 a może więcej pomysłów na odcinki.
Możesz podejść do tego na kilka sposobów.
Wypisz pomysły na tutoriale – jeśli chcesz na przykład dzielić się wiedzą i umiejętnościami. To nie muszą być techniki plastyczne, może być obsługa konkretnych programów komputerowych, majsterkowanie, naprawianie najczęstszych usterek w samochodach itd.
Możesz też wziąć na tapet pytania, które najczęściej słyszysz od swoich klientów. Pomyśl z jakimi problemami najczęściej piszą do Ciebie klienci albo o co pytają w Twoim sklepie, jakie mają wątpliwości przed zakupem.
Kiedy już wypiszesz pomysły na tematy odcinków, zacznij pisać scenariusz. Tutaj musisz wziąć pod uwagę:
– język – pisz jak najprościej, tak żeby każdy mógł Cię zrozumieć. Jeśli jesteś inżynierem i posługujesz się technicznym żargonem, nie każdy, a zaryzykuję, że większość nie zrozumie. Skąd to wiem? Steven Pinker w swojej książce pt. piękny styl pisał o czymś co nazywa się „klątwą wiedzy”. Pozwól, że zacytuję: To trudność w wyobrażeniu sobie jak to jest, gdy ktoś nie wie tego, co my wiemy”.
– Niech Twoje odcinki będą krótkie i na temat. Nie rób przydługiego wstępu, w którym kilka razy składasz obietnicę, że ten filmik rozwiąże mój największy problem z… jeśli będziesz mi mydlić oczy, wyłączę się i już.
– Ale nie stroń od anegdot czy historii z życia wziętych, które pokażą to rozwiązanie w konkretnej sytuacji, zastosowanie tego preparatu z takim czy innym typem drewna itd.
– Jak już napiszesz, przeczytaj na głos, jeśli coś się nie spina, to poprawiaj na bieżąco błędy składniowe.
– Dobrze jest, żeby ktoś jeszcze przeczytał to co napisałeś/napisałaś. Zawsze to inny punkt widzenia i feedback dla Ciebie co można poprawić, a co podkręcić.
No i teraz zrób tak z pozostałymi odcinkami. Nakreśl sobie harmonogram publikacji i trzymaj się go jak bardzo ważnego planu. Po co to wszystko? A no po to, żebyś nie stracił od razu motywacji, chęci i zapału. A to niestety może się stać, kiedy okażę się, że Twój pierwszy odcinek obejrzeli tylko najbliżsi z rodziny, znajomi i współpracownicy. Licznik nie przekroczył stu odwiedzin. Niestety algorytmy potrzebują trochę czasu, żeby zacząć Cię zauważać. Pomóc w tym może na pewno cykliczna publikacja.
Na koniec jeszcze kilka słów prawdy. Nie chcę studzić Twojego zapału, absolutnie nie! Chcę Ci pokazać, że przed Tobą trochę pracy. Na początku pewnie więcej, ale ja już wpadniesz w pewien tryb, zaczniesz posługiwać się konkretnymi szablonami, to pewnie będzie ci łatwiej.
Prowadzenie kanału na YT to nie tylko pomysł na filmik, scenariusz, nagranie, montaż i udostępnienie.
Na początek musisz zastanowić się nad takimi rzeczami jak nazwa kanału, grafika, baner, opis marki. Dorzucę do tego jakieś intro, może jeszcze zamknięcie. No ale to są jednorazowe działania, bo przecież nie będziesz co odcinek zmieniać intra.
A poza tym? Zanim opublikujesz nowy odcinek warto dać mu ciekawy tytuł i wciągający opis. Do tego dorzucam miniaturkę, bo nie chcesz przecież żeby to była np. biała plansza, czy jakaś niekorzystna mina. Możesz pokusić się też o spis treści, jeśli podajesz dużo informacji i warto je w ten sposób pogrupować. Możesz też chcieć zrobić transkrypcję – napisy po polsku albo w innym języku. Wtedy warto też opis do filmu zaopatrzyć tymże obcym językiem. No ale powiedzmy, że to są już zadania z gwiazdką.
Przygoda z YouTube daje wiele radości i satysfakcji, tylko pamiętaj, żeby nie zniechęcać się za szybko.
Podsumowując:
– kanał na YT opłaci się w każdej branży, wygeneruje lub zwiększy sprzedaż.
– Nawet jeśli nie, to zdobywasz fanów, którzy polecają Cię innym.
– Nie koncentruj się na początku na sprzęcie. Skup się na pomysłach na odcinki, pisz scenariusze i zrób harmonogram publikacji.
– Jeśli masz do mnie jakieś pytania, zapraszam śmiało – znajdziesz mnie w social media fb, insta, Linedinie i na stronie nareszcienaswoim.
Zostaw komentarz