Kilka prostych trików, które zachęcają do czytania.
Zacznijmy od tego, że nawet najbardziej wciągający tekst, podany w sposób nieciekawy nie przekona potencjalnego czytelnika do tego, żeby zaczął czytać. To trochę jak z jakimś smakowitym ciastkiem, jeśli pięknie wygląda w gablocie cukierni, masz na nie ochotę. Jeśli prezentuje się byle jak, za nic w świecie się nie skusisz.
Dam Ci teraz kilka wskazówek, którymi ja sama się kieruję.
Fonty
Font, czyli inaczej krój pisma. Może Ci się wydawać, że to drugorzędna sprawa jakim fontem napiszesz swój tekst. Nic bardziej mylnego, bo ten wybór ma duże znaczenie dla przejrzystości i… wygodnego czytania. Najważniejsza sprawa, wybieraj fonty bezszeryfowe. Czyli, takie bez ozdobników jak na przykład w tym wypadku, albo w tym, no i jeszcze taki – szalony.
Oczywiście jeśli chcesz upiększyć tytuł, nagłówki – śmiało! Ważne żeby całość tekstu była jak najbardziej przejrzysta i czytelna.
Jest też Okej, kiedy stosujesz ozdobnik innego fontu na stronie internetowej, blogu itd. Ważne żeby robić to z umiarem. Twoim celem jest to, żeby czytelnik przeczytał całość, a nie zmęczył oczy po kilku wersach.
Rozmiar fontu
Kiedy już wybierzesz np. Calibri, Helveticę, albo Arial, pozostaje ustalenie rozmiaru. Powiesz pewnie – w Wordzie zawsze piszę dwunastką!
To co ładnie wygląda w Wordzie na Twoim laptopie, może kompletnie nie pasować na Twojej stronie czy blogu. 16 punktów to minimum przyjęte dla strony internetowej. Pamiętaj, że to dla Twojego dobra i dobra Twoich czytelników, klientów. Na tej stronie używam 22.
Tytuły, śródtytuły, leady mogą, a nawet powinny być większe, żeby się wyróżniać.
Kontrast
Jeśli piszesz bloga, prowadzisz stronę, albo projektujesz materiały marketingowe – ulotki, broszury, zwróć uwagę na to, czy nie przesadzasz ze zbyt niskim kontrastem koloru tła vs kolor tekstu. Jeśli kontrast jest zbyt mały, tekst będzie nieczytelny i męczący.
Co mam na myśli? Białe tło i żółty kolor tekstu, albo niebieski tekst na czerwonej planszy. Uważaj też na grafiki w tle tekstu. Mogą dać podobny efekt. Czasem warto zmniejszyć ich przezroczystość.
Akapity
Ściana tekstu nie jest fajna. Twój blog czy artykuł na stronie internetowej to nie książka. Lepsze są krótsze akapity, a jeśli weźmiesz sobie do serca, to że najlepiej, gdy jedna myśl to jeden akapit -> enter – > kolejna myśl. Robisz ukłon w stronę czytelnika.
Zapytasz pewnie, jak dugi powinien być akapit? Przyjmuje się, że około 5 wersów jest okej!
Skoro mowa o długości akapitu, to wyjaśnijmy sobie, ile słów powinno zawierać zdanie? Buduj krótkie zdania, no chyba, że prowadzisz blog literacki i zamieszczasz na nim próbkę swojej twórczości. A propos – te reguły, które tak skrupulatnie omawiam, nie dotyczą tekstów literackich. Po prostu Internet rządzi się trochę innymi prawami i o tym jest ten materiał.
Śródtytuły
Spójrz nieco wyżej. Specjalnie wyodrębniłam poszczególne wątki śródtytułami. Po co? A po to, żebyś mogła/mógł lepiej nawigować po tekście. Śródtytuł powinien być przewodnikiem, który podpowie czytelnikowi, co takie znajdzie w danym fragmencie. Ile śródtytułów w tekście? Najlepiej tyle, ile poruszanych przez Ciebie wątków.
Ja zrobiłam śródtytuły hasłowe. Mogłam też napisać je w formie pytań np.
– Co Ty wiesz o akapitach?
– Śródtytuły – potrzebne czy nie.
Albo jeszcze inaczej: Czerwone na niebieskim, czy białe na żółtym? Kilka słów o kontrastach.
Wyróżnienia
Pod tym hasłem kryją się pogrubienia, które możesz wykorzystać do zwrócenia uwagi na jakiś ważny wątek. Ważny jest umiar. Po pierwsze nie bolduj całego akapitu, bo skąd mam wiedzieć, co w takim razie jest najistotniejsze. Po drugie nie przesadzaj z liczbą takich wątków w caym tekście.
NIE KRZYCZ NA CZYTELNIKA. NIKT TEGO NIE LUBI. TY PEWNIE TEŻ. Chyba wiesz co miałam na myśli.
Wyróżnianie fragmentu tekstu kursywą – stosuję, gdy kogoś cytuję. Dłuższy tekst napisany kursywą źle się czyta, męczy wzrok i zniechęca czytelnika.
Wypunktowanie
Jeśli coś wymieniasz np.:
W tym tekście dowiesz się czegoś o:
– akapitach,
– fontach,
– wyróżnieniach,
– grafikach.
To warto zastosować punktory. Zwróć uwagę że po „o” dałam dwukropek, zaczęłam wymieniać z małej litery, postawiłam przecinek, a na koniec kropkę.
Kiedy wymieniasz cechy produktu, piszesz o liczbach, kwotach itd. i wymieniasz przynajmniej trzy – zrób taką listę, jak ja wyżej i będzie super.
Grafiki
Zdjęcia do tekstu zawsze mile widziane. Z Twoich własnych zasobów czy z takich miejsc jak te:
– freepik,
– 124rf,
– vecteezy.
W tym miejscu wrzucam różne ciekawe strony, także o grafikach.
Pamiętaj o konkretnych rozdzielczościach, miniaturach, kolorach – o tym więcej w dziale o grafice.
Warto też pokusić się o infografiki, czy graficzne przestawianie danych. O tym też opowiem.
Zostaw komentarz